Wszystko wskazuje na to, że Tesla przenosi swoje moce produkcyjne ogniw akumulatorowych z Niemiec do Stanów Zjednoczonych, ponieważ spodziewa się, że tam będą one bardziej przydatne. Aby możliwe było uzyskanie pełnej federalnej ulgi podatkowej, w wysokości 7500 USD, producenci samochodów będą musieli wytwarzać komponenty akumulatorów wyłącznie na terenie Ameryki Północnej.
Pierwotnie Tesla planowała wdrożyć produkcję ogniw akumulatorowych na większą skalę w
Gigafactory Berlin, ale teraz wycofuje się z tego pomysłu. W ostatnim czasie fabryka w Berlinie przysporzyła firmie sporo problemów. Głośno było o niezadowoleniu pracowników niemieckiego zakładu, brakach kadrowych, masowej rotacji na stanowiskach, a w efekcie niemożności osiągnięcia przez fabrykę pełnej zdolności produkcyjnej. Ministerstwo Gospodarki Brandenburgii potwierdziło plany Tesli w oświadczeniu:
„Tesla rozpoczęła produkcję systemów akumulatorowych w Grünheide i przygotowuje się do produkcji elementów ogniw akumulatorowych. Firma nadała priorytet dalszym etapom produkcji w USA, ponieważ zachęty podatkowe sprawiają, że warunki biznesowe są tam korzystniejsze”.
Prawdą jest, że amerykańska polityka w obszarze elektromobilności jest dla Tesli niezwykle sprzyjająca. W ostatnim czasie Joe Biden ogłosił kwotę 2,8 miliarda dolarów rządowej dotacji na zwiększenie amerykańskiej produkcji baterii do pojazdów elektrycznych i minerałów wykorzystywanych do ich budowy. Nic więc dziwnego, że rozwój produkcji EV w Stanach Tesla traktuje priorytetowo.