Toyota zorganizowała wydarzenie na temat swojej strategii wprowadzenia pojazdów elektrycznych typu BEV, prezentując przy tym cały wachlarz pojazdów koncepcyjnych zwiastujących przyszłość marki.
Firma nie wprowadziła jeszcze ani jednego całkowicie elektrycznego pojazdu w swojej gamie, jeżeli chodzi o rynek globalny, a pierwszy model, BZ4x pojawi się dopiero w przyszłym roku. Wydaje się przy tym, że wydarzenie oprócz prezentacji pojazdów miało na celu w równym stopniu udowodnienie, że Toyota, która znana jest ze swojej niezłomnej wiary w pojazdy napędzane wodorem, wcale nie jest przeciwna elektryfikacji swoich modeli.
Jesteśmy ciekawi jak ten temat rozwinie się w rzeczywistości.Myślicie, że Toyota traktująca elektryki jako zło konieczne rzeczywiście może stać się liderem na rynku samochodów elektrycznych, czy ucisza jedynie głosy krytyków?