Amerykańska Krajowa Administracja Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego (NHTSA) wszczęła dochodzenie w sprawie Hyundaia Ioniq 5 z 2022 r. pod kątem utraty mocy napędowej. Biuro Dochodzeń w sprawie Usterek (ODI) organu regulacyjnego ds. bezpieczeństwa samochodów poinformowało, że otrzymało 30 skarg od właścicieli samochodów Hyundai Ioniq 5 EV z 2022 r., z których wielu zgłosiło "głośny trzask, po którym na desce rozdzielczej pojawiło się ostrzeżenie" i natychmiast doświadczyło zmniejszonej lub całkowitej utraty mocy napędowej. NHTSA oświadczyła, że rozpoczęła wstępną ocenę w celu oszacowania zakresu i powagi potencjalnej wady bezpieczeństwa, która szacunkowo dotyczy ponad 39500 pojazdów elektrycznych Ioniq 5.
W raporcie opublikowanym na początku tego miesiąca ODI stwierdziło, że dowiedziało się od Hyundaia, że awaria jest związana z jednostką ICCU (Integrated Control Charging Unit), która jest odpowiedzialna za zasilanie zarówno akumulatora HV (pojazdu hybrydowego), jak i 12-woltowego akumulatora LV (niskiego napięcia). "Wstępny przegląd wskazuje, że nadmierny prąd w ICCU (Integrated Control Charging Unit) może uszkodzić tranzystory (FET) w LDC (konwerter DC-DC), co skutkuje niemożnością naładowania akumulatora 12V" - czytamy w raporcie z 8 czerwca. Rzecznik Hyundai powiedział w oświadczeniu dla Automotive News, że producent "w pełni współpracuje" z dochodzeniem i rozpocznie kampanię serwisową w lipcu.
Aby rozwiązać ten problem, Hyundai rozpoczyna w lipcu kampanię serwisową, która zaktualizuje oprogramowanie pojazdu i w razie potrzeby wymieni ICCU. Cenimy naszą współpracę z NHTSA i zaangażowaliśmy się w częsty, otwarty i przejrzysty dialog z agencją na ten temat.
Niektóre ze skarg klientów przesłanych do NHTSA sugerują, że jest to poważny problem. Jeden z właścicieli powiedział, że jego pojazd "całkowicie przestał reagować", gdy korzystał z systemu ADAS w Ioniq 5, jadąc z prędkością 120 kilometrów na godzinę na głównej autostradzie. "Samochód przestał przyspieszać i nie byłem w stanie wznowić jazdy. Zostałem zmuszony do zatrzymania się na poboczu autostrady" - powiedział skarżący o incydencie z 18 stycznia. "Miałem ze sobą córkę i gdybym nie był w stanie bezpiecznie manewrować między ciężarówkami, moglibyśmy zostać zabici lub poważnie ranni w wypadku".
Inny właściciel napisał, że jego Ioniq 5 z 2022 r. nieoczekiwanie zwolnił do 32 km/h i utknął przy tej prędkości. "Bez względu na to, jak mocno naciskałem pedał gazu, nie przekraczał on... 32 km/h" - powiedział o incydencie z 3 lutego. "Na desce rozdzielczej widniała również informacja o ograniczeniu prędkości do 32 km/h. Musiałem zjechać na pobocze. Wyłączyć zapłon. Następnie włączyłem go ponownie. Następnie samochód zaczął działać normalnie. Na szczęście w pobliżu nie było innych samochodów, więc mogłem bezpiecznie zjechać na pobocze" - dodał. Na szczęście żaden z incydentów zgłoszonych do ODI do tej pory nie był związany z wypadkami lub obrażeniami. Gdy NHTSA zakończy ocenę, może albo zamknąć dochodzenie, albo zażądać od producenta wycofania pojazdu z rynku.