Można nabrać wrażenia, że firma Apple po wielu miesiącach rozmów i spekulacji zaczęła naprawdę poważnie myśleć o rozpoczęciu prac nad swoją koncepcją pojazdu elektrycznego. Apple pozyskało byłego dyrektora ds. oprogramowania Tesla Autopilot - Christophera “CJ” Moora, który opuścił Teslę po prawie 7 latach pracy w firmie.
Moor opuścił firmę po tym jak w udostępnionych dokumentach wyszło na jaw, iż jego zdaniem opis pakietu Full-Self Driving przygotowany przez Muska “nie odzwierciedla rzeczywistości inżynierskiej”.
W Apple były dyrektor Tesli ma pomóc w opracowaniu pojazdu autonomicznego. Co więcej, będzie on podlegał Stuartowi Bowersowi, który z Teslą pożegnał się w 2020 roku. Mimo wcześniejszych planów współpracy z takimi firmami jak Toyota czy Hyundai w zakresie rozwoju i produkcji auta elektrycznego, Apple zdecydowało na samodzielne podjęcie się tego wyzwania.
Teraz również team programistów zajmujących się projektem poszerzył się o kolejnych byłych członków zespołu Tesli - Michaela Schwekutsch’a oraz Steve’a MacManus’a. Cały 2021 upłynął firmie Apple pod znakiem dopracowywania najdrobniejszych szczegółów. Jesteśmy ciekawi czy w przyszłym roku oprócz premiery nowego Iphone'a Apple zaskoczy nas czymś więcej.