Orlen wreszcie wsłuchał się w głosy niezadowolenia użytkowników aut elektrycznych, którzy narzekali na procedurę blokowania 200 zł na koncie podczas każdej próby rozpoczęcia ładowania na ładowarkach Orlen Charge.
Orlen wprowadził dziwne rozwiązanie - każda próba rozpoczęcia ładowania nakładała blokadę w wysokości 200 zł z karty przypisanej do aplikacji Orlen Charge (dla słupków DC 200 zł, dla słupków wyłącznie AC - 150 zł). Oczywiście środki te były zwracane po kilkudziesięciu minutach (czasem po kilku godzinach) na kartę, ale...
Ale niestety Orlen Charge cały czas mierzy się z problemami związanymi z komunikacją auto - ładowarka. Czasem rozpoczęcie ładowania wiąże się z wykonaniem kilku prób (łącznie z restartem aplikacji). Sęk w tym, że każda taka nieudana próba rozpoczęcia ładowania blokowała kolejne 200 zł.
Rekordziści potrafili więc zablokować sobie na kilka godzin ponad tysiąc złotych. Korzystanie z ładowarek nie było możliwe dla osób które mają na koncie miej niż 200 zł, a przecież w przypadku aut spalinowych zatankować może ktoś, kto ma na karcie nawet 20 zł.
Na szczęście od dziś Orlen zaprzestaje blokowania środków na koncie! Co prawda w ich aplikacji Orlen Charge wciąż widnieje informacja o opłatach, ale dziś wspomniana aplikacja rozesłała do użytkowników miłą informację o zmianach.
Brawo Orlen! Prosimy jeszcze pochylić się nad poprawą komunikacji ładowarka - samochód oraz dostosowaniem stawek do rynku. Mając tak rozległą sieć ładowarek w całej Polsce moglibyście rozdawać na rynku karty.