Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy, która ma poprawić bezpieczeństwo na polskich drogach. W obliczu ponad 21,5 tys. wypadków i blisko 2 tys. ofiar śmiertelnych w 2024 roku, rząd zdecydował się na zaostrzenie przepisów, zwłaszcza wobec najbardziej niebezpiecznych zachowań kierowców.
🚫 Nielegalne wyścigi i drift – koniec pobłażania
Nowe przepisy wprowadzają definicję nielegalnych wyścigów, obejmującą rywalizację dwóch lub więcej kierowców z naruszeniem zasad bezpieczeństwa oraz celowe wprowadzenie pojazdu w poślizg – np. drift czy jazdę motocyklem na jednym kole. Za organizację lub udział w takich wydarzeniach będzie grozić od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
⚠️ Brawura na drogach szybkiego ruchu – nawet 5 lat więzienia
Jednym z najgłośniejszych zapisów projektu jest wprowadzenie kar więzienia za brawurową jazdę, również poza wyścigami. Dotyczy to np. przekroczenia prędkości o co najmniej 50% na autostradzie, a także stwarzania zagrożenia dla innych uczestników ruchu. Kierowcy, którzy jadą np. 210 km/h i więcej, muszą liczyć się z możliwością więzienia.
🚔 Kierowcy-recydywiści pod specjalnym nadzorem
Nowe prawo zakłada surowsze podejście do recydywistów – osób, które mimo zakazów nadal prowadzą pojazdy. W takich przypadkach sądy będą mogły orzekać dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Dodatkowo, dolna granica obowiązkowej grzywny za ignorowanie zakazu wzrośnie z 5 tys. do 10 tys. zł.
🍻 Konfiskata pojazdu za jazdę po alkoholu
Choć dane z ostatnich lat pokazują spadek liczby wypadków względem 2021 roku, to w 2024 roku trend się odwrócił – wzrosła liczba zdarzeń, ofiar i rannych. Dlatego rząd postanowił działać. Czy jednak surowsze kary zatrzymają piratów drogowych i recydywistów? Czas pokaże.
Nowe przepisy mają wejść w życie po 30 dniach od ogłoszenia w Dzienniku Ustaw.