Ministerstwo Infrastruktury ogłosiło konkretną datę zniesienia opłat na autostradzie A4 pomiędzy Krakowem a Katowicami – będzie to 15 marca 2027 roku. Po tej dacie kierowcy samochodów osobowych pojadą za darmo, bo autostrada trafi pod zarząd GDDKiA, a brak podstaw prawnych uniemożliwia pobieranie opłat od pojazdów lekkich.
📅 Dlaczego dopiero w 2027?
Odcinek A4 to pierwszy koncesyjny fragment autostrady w Polsce – działa na mocy umowy z 1997 r., która wygasa po 30 latach. Choć spółka Stalexport chciała ją przedłużyć i oferowała np. rozbudowę drogi, rząd nie zgodził się na kontynuację współpracy.
Od marca 2027 zarządzanie przejmie
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, a bramki – przynajmniej dla aut osobowych – staną się przeszłością.
🚗 A jak sytuacja wygląda na innych autostradach?
A2 (Nowy Tomyśl–Konin) – obecnie to jedna z najdroższych tras w kraju. Przejazd kosztuje 36 zł, a koncesja obowiązuje do 2037 roku. Dopiero wtedy można spodziewać się zmian.
A1 (Toruń–Gdańsk) – była darmowa od września 2023, ale od 1 stycznia 2025 opłaty wracają (29,90 zł).
Elektryki? Niestety, bez stałych ulg. Co najwyżej sezonowe akcje – np. latem 2024 darmowe przejazdy na wybranych odcinkach A2 i A4 dla członków Premium EV Klub Polska.
🔍 Co dalej?
Zniesienie opłat na A4 to duży krok w stronę bardziej dostępnych autostrad – ale trzeba uzbroić się w cierpliwość. Do 2027 jeszcze daleko, a inne odcinki wciąż są drogie i pełne korków.