Fabryka Volvo Cars w Torslanda, w zachodniej Szwecji, przeszła ekologiczną rewolucję. Volvo Cars i szwedzka firma energetyczna Eolus Vind podpisały list intencyjny w sprawie współpracy przy budowie morskiej farmy wiatrowej Västvind niedaleko Göteborga w Szwecji. Farma dostarczy "znaczne ilości energii elektrycznej" nie tylko do fabryki w Torslanda, ale także do nowej fabryki akumulatorów o mocy 50 GWh, którą Volvo Cars buduje we współpracy z Northvolt poprzez spółkę Novo Energy.
Morska farma wiatrowa ma potencjał generowania 4–4,5 TWh czystej energii elektrycznej rocznie, co odpowiada obecnemu zapotrzebowaniu na energię elektryczną całego miasta Göteborga, które liczy prawie 580 000 mieszkańców. To drugie pod względem zaludnienia hrabstwo w kraju, ale boryka się z niedoborem produkcji energii elektrycznej, którego zapotrzebowanie do 2030 roku najpewniej się podwoi. Rozpoczęcie budowy Västvind przewidziane jest na rok 2027, a zakończenie prac planowane jest na 2029 rok.
Torslanda to duży zakład produkcyjny o rocznej zdolności produkcyjnej na poziomie 300 000 samochodów, który jest jednym z najdłużej działających zakładów Volvo Cars od czasu jego otwarcia w 1964 roku. Obecnie pracuje w systemie trzyzmianowym i zatrudnia około 6500 pracowników.
Wcześniej Volvo Cars ogłosiło, że zainwestuje ponad 1 miliard dolarów w modernizację Torslandy, aby zapewnić zaawansowane praktyki produkcyjne dla nowej generacji pojazdów w pełni elektrycznych. Mając na uwadze cele producenta, który zakłada że do 2030 roku będzie produkować wyłącznie samochody elektryczne i osiągnie zerową emisję netto do 2040 roku, to kolejny znaczący krok w kierunku ich realizacji.