Uber szykuje absolutną rewolucję w Europie, USA i Kanadzie. Przez najbliższe 7 lat firma ma wymienić całą flotę aut na auta wyłącznie elektryczne!
W wywiadzie, jakiego udzialił prezes spółki Dara Khosrowshahi, pada jasna deklaracja pełnego przejścia Ubera na auta elektryczne do roku 2030. Ma się to odbyć przy wsparciu ze strony Ubera (dofinansowania do zmiany auta, niższe opłaty pobierane od kierowców ev). Uber zaplanował wydać na ten cel 800 milionów dolarów.
Plan wydaje się być mocno ambitny. 7 lat to niewiele, biorąc pod uwagę fakt, że zmiana ma być globalna i całkowita. W tym momencie w Kaliforni 10% wszystkich przejazdów realizują auta elektryczne. Reszta dużych miast jest znacznie bardziej w tyle.
UBER zaskoczył dużym wzrostem
Przychody za ostatni kwartał wzrosły o 49% rok do roku. Znaczący wpływ na wzrost przychodów miała rosnąca populatność Uber Eats, które zyskało na popularności w czasie pandemii.
W przygotowanym oświadczeniu dyrektor generalny Dara Khosrowshahi powiedział, że Uber zakończył rok 2022 najmocniejszym kwartałem w historii. Wpływ pandemii na działalność firmy w zakresie mobilności "jest już naprawdę za nami", a aktywni kierowcy osiągnęli rekordowy poziom w ostatnim kwartale. Firma po raz pierwszy osiągnęła 2 miliardy podróży w ciągu jednego kwartału, średnio około 1 miliona podróży na godzinę.
Co ważne, osiągnęliśmy te wyniki, jednocześnie utrzymując lub poprawiając naszą pozycję konkurencyjną na naszych kluczowych rynkach
Jesteśmy ciekawi jak zapowiedziany zwrot w stronę elektromobilności będzie realizowany na polskim rynku. Zdażają się u nas kierowcy w autach elektrycznych, ale wciąż rynek przewozów zdominowany jest głównie przez Skody Fabie i inne auta segmentu B z klasycznym silnikiem spalinowym.