W ostatnim czasie na terenie Gigafabryki Tesli w Teksasie pojawiły się dwie jednostki Tesli Cybertruck, a ich system zawieszenia pneumatycznego stał się przedmiotem dokładnego porównania. Różnice między nimi są znaczne, co stanowi rzadkość w przypadku tego modelu, co do którego Tesla nie ujawniała do tej pory niskich i wysokich ustawień zawieszenia.
Zdjęcie porównawcze pojazdów zostało udostępnione przez operatora drona pracującego na terenie Gigafabryki Texas, Jeffa Robertsa. Miejsce to stało się popularnym celem dla miłośników Cybertrucka w ostatnich miesiącach, ponieważ produkcja modelu nabiera tempa.
Różnica w ustawieniach zawieszenia między dwoma Cybertruckami jest wyraźna, a każde z nich ma swoje zalety.
Niska wysokość zawieszenia sprzyja pokonywaniu ciasnych zakrętów, poprawia aerodynamikę pojazdu (zmniejsza opór powietrza, zwiększa wydajność) oraz minimalizuje ryzyko przewrócenia się. Niestety, jednocześnie utrudnia poruszanie się po nierównym terenie i wybojach, mogąc prowadzić do uszkodzenia podwozia. Znaczne prześwity sprawdzają się z kolei do poruszania się w trudnych warunkach, takich jak jazda po nierównym terenie i na nieutwardzonej nawierzchni.
Warto dodać, że przyczyn wyposażenia Cybertrucka w zawieszenie pneumatyczne jest przynajmniej kilka. Po pierwsze, jest to efektowana i przydatna funkcja, która wyróżni ten model spośród innych dostępnych na rynku pick-upów. Po drugie, jest to silny sygnał, że Tesla przygotowuje Cybertrucka do pracy w różnych warunkach terenowych i do wykonywania różnorodnych zadań. Po trzecie, istnieje nawet możliwość, że pojazd był projektowany z myślą o jego udziale w wyścigach BAJA. Już w 2021 roku, jeszcze przed rozpoczęciem produkcji, elektryczny pick-up został wyzwany do wzięcia udziału w tegorocznej edycji wyścigu (chociaż akurat na to będziemy musieli zaczekać raczej nieco dłużej😉).