Jeszcze przed jesienią 2025 roku polscy kierowcy zyskają nowe cyfrowe narzędzie do obsługi zdarzeń drogowych – mStłuczkę. To rewolucyjna funkcjonalność aplikacji mObywatel, która pozwoli zgłosić kolizję bez konieczności wzywania policji i bez wypełniania papierowych formularzy.
🚗 Po co ta zmiana?
Nowa funkcja powstała w odpowiedzi na realne potrzeby kierowców. Tylko w 2024 roku zgłoszono w Polsce ponad 390 tysięcy kolizji – o 7,8% więcej niż w 2022 roku. Każda z nich to nie tylko stres, ale też uciążliwe formalności. mStłuczka pozwoli znacząco uprościć ten proces.
📱 Jak to działa?
Dzięki integracji z rejestrami państwowymi, aplikacja automatycznie uzupełni dane pojazdów i uczestników. Zgłoszenie kolizji trafi bezpośrednio do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego, a stamtąd – do ubezpieczyciela osoby poszkodowanej. Wystarczy kilka kliknięć, a dane, zdjęcia i lokalizacja (jeśli GPS jest aktywny) zostaną przesłane od razu.
👮♂️ Policja? Tylko jeśli musisz
W przypadku drobnych stłuczek obecność funkcjonariuszy nie będzie już potrzebna. mStłuczka przeprowadzi użytkownika „za rękę”, jak podkreśla Damian Ziąber z UFG, gwarantując dokładność i bezpieczeństwo danych.
💸 Uważaj na mandaty
Choć nowa funkcjonalność to spore udogodnienie, warto pamiętać, że kolizja wciąż wiąże się z finansowymi konsekwencjami. Mandat za spowodowanie kolizji zaczyna się od 1000 zł i 6 punktów karnych, ale ostateczna kwota może być znacznie wyższa – w zależności od okoliczności.
🛠️ Cyfryzacja w służbie kierowcy
Nowoczesne technologie coraz odważniej wspierają uczestników ruchu drogowego. mStłuczka to krok w stronę szybszego, bezpieczniejszego i mniej stresującego załatwiania formalności. Obyśmy musieli z niej korzystać jak najrzadziej – ale dobrze, że będzie pod ręką.