Europejski Bank Inwestycyjny (EIB) udzielił Volvo pożyczki w imponującej kwocie 420 milionów euro (1,8 miliarda złotych) na rozwój nowej platformy dla samochodów elektrycznych. To doniosła informacja, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że marka Volvo należy do chińskiego koncernu Geely, a ostatnie prace technologiczne skupiały się głównie w Chinach. Interesującym aspektem tej inwestycji jest fakt, że pożyczka ma posłużyć do stworzenia platformy niezależnej od platformy SEA (Sustainable Experience Architecture), którą wykorzystuje Geely. Ostatnio Geely zaimplementowało nową technologię baterii, Golden Battery, w samochodach premium marki Zeekr, a teraz Volvo, będące częścią tego samego koncernu, planuje przełom w technologii elektrycznej.
Geely ma w swoim portfolio różnorodne platformy i modele samochodów elektrycznych, korzystające zarówno z konwersji (np. Volvo C40, Geometry C), jak i nowoczesnych platform SEA (np. Smart #1, Zeekr 001). Volvo chce teraz wykorzystać pożyczkę od EIB do opracowania "nowej platformy oraz wydajnych, zaawansowanych metod produkcji aut elektrycznych". Nowe modele mają być bardziej bezpieczne, bardziej ekologiczne w procesie produkcji, lżejsze i umożliwiać szybsze ładowanie. Ambicje Volvo w dziedzinie elektromobilności są znaczne. Firma planuje, że do 2030 roku będzie sprzedawać wyłącznie samochody elektryczne, a do 2040 roku osiągnie neutralność emisyjną. W 2023 roku Volvo odnotowało globalnie sprzedaż 708,7 tysiąca samochodów, z czego 16 procent stanowiły samochody elektryczne, a 21,5 procent hybrydy plug-in. Segment pojazdów elektrycznych odnotował imponujący wzrost o 70 procent w porównaniu do poprzedniego roku.
Warto zauważyć, że w Europie samochody ładowane z gniazdka (BEV + PHICE) stanowiły 59 procent sprzedaży. XC60, XC40 i XC90 to modele cieszące się największym zainteresowaniem wśród klientów marki.