Coraz więcej kierowców korzysta z samochodów elektrycznych nie tylko w mieście, ale też podczas długich podróży. Wzrost zasięgów i lepsza infrastruktura ładowania sprawiają, że BEV-y jadą nawet na urlop do Chorwacji czy Włoch bez większych problemów. Ale co w sytuacji, gdy chcemy zabrać przyczepę kempingową lub mniejszą przyczepkę na działkę?
⚙️ Czy elektryk może ciągnąć przyczepę?
Teoretycznie tak – w praktyce nie każdy. Wiele modeli BEV nie ma homologacji na montaż haka holowniczego ani na holowanie. Często producenci dopuszczają jedynie hak transportowy do bagażnika rowerowego.
Przykład?
VW ID.3 nie ma opcji holowania, ale już ID.4 – tak. Brak homologacji dotyczy też wielu tanich modeli, np. Dacia Spring czy BYD Dolphin Surf.
Jeśli planujemy holowanie, trzeba wybierać większe, mocniejsze auta.
💰 Ile kosztuje hak holowniczy do BEV?
Tanie to nie jest – podobnie jak w autach spalinowych. Przykładowe ceny w ASO:
Skoda Enyaq – 3400 zł
Volkswagen ID.7 – 5330 zł
Tesla Model Y – 6500 zł (pełny pakiet)
Mercedes EQE – 4835 zł (+2015 zł asystent manewrowania)
BMW i5 – 5900 zł
📊 Przykładowy uciąg w popularnych elektrykach
Tesla Model Y LR – do 1600 kg
Hyundai Ioniq 5 AWD – do 1600 kg
Kia EV6 AWD – do 1600 kg
VW ID.4 GTX – do 1400 kg
Ford Mustang Mach-E – do 1500 kg
Wersje FWD często mają mniejszy uciąg lub brak możliwości holowania.
📜 Czy trzeba mieć specjalne prawo jazdy?
Najczęściej nie. Standardowe B wystarczy, jeśli masa zestawu (auto + przyczepa) nie przekracza 3,5 t.
B96 – do 4,25 t
B+E – do 7 t
🔋 Jak holowanie wpływa na zasięg?
Holowanie przyczepy zwiększa zużycie energii nawet o +50–80%, czasem ponad 100%.
Przykład testu ADAC – Skoda Enyaq 80x z przyczepą 1200 kg:
Zużycie bez przyczepy – 20 kWh/100 km (zasięg ok. 420 km)
Zużycie z przyczepą – 38 kWh/100 km (zasięg ok. 210 km)
Trzeba częściej ładować, planować postoje i brać pod uwagę utrudnienia przy podjazdach do ładowarek.
🛠 Eksploatacja i komfort jazdy z przyczepą
Holowanie zwiększa obciążenie silników i układów chłodzenia, a także zużycie opon i hamulców. Jednak BEV-y mają mniej elementów mechanicznych, więc są mniej podatne na awarie związane z przeciążeniem niż auta spalinowe.
Dzięki niskiemu środkowi ciężkości i szybkiemu napędowi elektryki dobrze radzą sobie z przyczepą, zwłaszcza w połączeniu z trybem holowania (np. w Tesli Model Y czy Mercedesie EQE).
✅ Podsumowanie
Holowanie przyczepy elektrykiem jest możliwe i wygodne, jeśli:
auto ma homologację na hak,
znamy jego maksymalny uciąg,
planujemy trasę z uwzględnieniem częstszego ładowania.
Do okazjonalnego transportu rzeczy czy krótkich wyjazdów BEV sprawdzi się znakomicie. W przypadku przyczep kempingowych – warto przygotować się na większe zużycie energii i częstsze postoje.