Jeszcze kilka lat temu naprawa samochodu elektrycznego po wypadku oznaczała dla właściciela i ubezpieczyciela znacznie wyższe wydatki niż w przypadku aut spalinowych. Najnowszy raport Generalnego Stowarzyszenia Niemieckiego Przemysłu Ubezpieczeniowego (GDV) pokazuje jednak, że sytuacja stopniowo się poprawia.
📉 Różnica w kosztach maleje
Według GDV, średnie koszty napraw pojazdów elektrycznych są dziś o 15–20% wyższe niż w przypadku aut spalinowych. Jeszcze rok temu różnica sięgała 20–25%, a w 2023 r. nawet 30–35%. Widać więc wyraźny trend spadkowy.
Podobne wnioski płyną z raportu Dekry, która przeanalizowała ponad 200 tys. wycen i szkód. Jej eksperci wskazali, że różnica wynosi już tylko ok. 10%.
🔧 Dlaczego naprawy EV są droższe?
Główne powody wyższych kosztów to:
droga bateria trakcyjna, której wymiana jest jednym z najkosztowniejszych elementów likwidacji szkód,
dłuższy czas napraw i konieczność stosowania dodatkowych procedur bezpieczeństwa,
brak wystarczającej liczby wyszkolonych warsztatów i specjalistycznego sprzętu,
większa liczba elektroniki i czujników ADAS, które trudniej naprawić.
✅ Dobra wiadomość – mniej szkód
Choć każda szkoda w EV kosztuje więcej, to auta elektryczne powodują ich mniej. Według GDV, liczba szkód ubezpieczeniowych w przypadku EV jest o 10–15% niższa niż w autach spalinowych.
Anja Käfer-Rohrbach z GDV podkreśla, że wraz z rosnącą liczbą samochodów elektrycznych warsztaty, straż pożarna czy pomoc drogowa mają coraz większe doświadczenie, co skraca czas i obniża koszty napraw.
📊 Liczba EV w Niemczech rośnie
Na koniec kwietnia 2025 r. w Niemczech zarejestrowano już ponad 1,7 mln samochodów elektrycznych (ok. 3,5% wszystkich aut). Tylko w pierwszej połowie 2025 r. niemieckie fabryki wyprodukowały 635 tys. EV, co stanowi aż 25% całej produkcji motoryzacyjnej w kraju.
Trend jest więc jasny – koszty napraw spadają, a różnica względem aut spalinowych z roku na rok się zmniejsza. To dobra wiadomość dla kierowców i całej branży motoryzacyjnej.