Chińska marka Arcfox, należąca do koncernu BAIC, prezentuje model T1, czyli kompaktowy samochód elektryczny, który swoją ceną może zrewolucjonizować rynek. W Chinach jego podstawowa wersja kosztuje równowartość 7,5 tys. euro (ok. 32 tys. zł). Dla porównania – maksymalna dotacja z programu NaszEauto wynosi 40 tys. zł. Oznacza to, że w teorii takie auto można by u nas kupić praktycznie „za darmo”.
🚘 Debiut w Szanghaju
Arcfox T1 zadebiutował podczas targów Shanghai Auto Show 2025, a produkcja ruszyła na początku sierpnia. Samochód mierzy 4,34 m długości, ma rozstaw osi 2,77 m i proporcje typowe dla kompaktów. Stylistycznie wyróżnia się kontrastowym, czarnym dachem, 18-calowymi felgami i subtelnym spoilerem. Wnętrze bazuje na dwóch dużych ekranach – 8,8-calowym zestawie wskaźników i 15,6-calowym panelu centralnym.
🔋 Zasięg i warianty
Oferta obejmuje pięć wersji. Do wyboru są silniki o mocy 70 kW i 95 kW, napęd na przednią oś oraz baterie LFP o pojemności 33,4 lub 42,3 kWh. W zależności od konfiguracji T1 zapewnia zasięg od 320 do 425 km (wg chińskich norm). Ceny wahają się od 62 800 do 87 800 juanów, czyli od 7,5 do 10,5 tys. euro.
📉 Nowa strategia Arcfoxa
Dla Arcfoxa to krok milowy. Marka powstała w 2016 roku i początkowo celowała w segment premium – jeszcze rok temu debiutowała luksusowa limuzyna Alpha S5, trzy razy droższa od T1. Jednak rosnąca konkurencja i presja na wyniki zmusiły BAIC do zmiany kierunku. Teraz celem jest odzyskanie pozycji w Chinach i przygotowanie się do ekspansji zagranicznej.
🌍 Czy T1 trafi do Europy?
Jeśli Arcfox zdecyduje się na sprzedaż T1 w Europie, może to mocno uderzyć w segment najtańszych elektryków. W Polsce obecnie próżno szukać nowego elektrycznego auta w cenie poniżej 100 tys. zł. Tymczasem Arcfox pokazuje, że bariera cenowa może zostać przełamana – i to w spektakularny sposób.