Wszystko wskazuje na to, że pierwszy polski samochód elektryczny, nie będzie jedynie elektryczny! Najnowsze informacje, jakie dopływają do nas od spółki ElectroMobility Poland SA, będącej odpowiedzialną za produkcję Izery, sugerują, że producent szykuje Izerę zarówno pod napęd elektryczny jak i klasyczny spalinowy.
Ogłoszona kilka dni temu współpraca z firmą Pininfarina, specjalizującą się w projektowaniu aut jest konieczna w celu przeprojektowania Izery pod kątem montażu silnika benzynowego. Twórcy przewidują, że taka zmiana sprawi, że koszt rozpoczęcia produkcji Izery wzrośnie o około 35%, ale zapewni Izerze większy wachlarz możliwości. Izera ma być sprzedawana głównie na rynek Polski, a ten - zdaniem producenta - nie jest jeszcze gotowy na przesiadkę do aut elektrycznych.
W fabryce w Jaworznie powstaną dwie niezależne linie produkcyjne. Dodatkowym atutem jest fakt, że układ wydechowy i skrzynia biegów do wersji spalinowej mają być produkowane w Polsce (Tychy). Ma to być dodatkową zaletą z uwagi na bliskie położenie - między Tychami, a Jaworznem jest zaledwie 30 km. Silniki dostarczy prawdopodobnie Stellantis (jednostka benzynowa Fiata).
Powyższy news był oczywiście ŻARTEM PRIMA APRILISOWYM! :)