Tesla stoi w obliczu pozwu zbiorowego od grupy amerykańskich właścicieli w sprawie automatycznych aktualizacji oprogramowania, które podobno zmniejszały zasięg jazdy lub powodowały awarie baterii. Właściciele starszych modeli Tesli Model S i Model X EV złożyli 12 maja w Kalifornii proponowany pozew zbiorowy, twierdząc, że aktualizacje Tesli i ich skutki naruszają prawo stanowe i federalne, ponieważ mogą zmniejszyć zasięg jazdy nawet o 20 procent i mogą wymagać od niektórych właścicieli wymiany baterii, co wiąże się z kosztem 15 000 dolarów.
Złożony w Sądzie Okręgowym USA w San Francisco pozew argumentuje, że pojazdy Tesla są "chronionymi komputerami" zgodnie z definicją przedstawioną w Computer Fraud and Abuse Act, i że automatyczne aktualizacje oprogramowania naruszają prawa konsumentów zgodnie z ustawą. Pozew twierdzi również, że aktualizacje Tesli i ich skutki naruszają kalifornijską ustawę o nieuczciwej konkurencji oraz ustawę o środkach ochrony prawnej konsumentów. "Właściciele i leasingodawcy Tesli są w wyjątkowy sposób zdani na łaskę producenta ich samochodów, a Tesla narzuca aktualizacje oprogramowania bez zgody za każdym razem, gdy ich pojazd jest podłączony do Wi-Fi" - powiedział Steve Berman, adwokat z Hagens Berman reprezentujący właścicieli i leasingodawców Tesli w pozwie, według Reutersa.
Adwokaci właścicieli mówią również, że producenci samochodów zazwyczaj powiadamiają klientów, gdy chcą przeprowadzić aktualizację oprogramowania, ale Tesla może przeprowadzić automatyczne aktualizacje, gdy tylko pojazd jest podłączony do Wi-Fi, bez powiadamiania klientów. Według pozwu, niektórzy właściciele Tesli zapłacili osobom trzecim $500-$750, aby odwrócić aktualizacje oprogramowania związane z bateriami, które zmniejszają zasięg jazdy ich pojazdów.Adwokaci twierdzą, że właścicielom Modelu S i Modelu X oraz leasingodawcom, którzy doświadczyli zmniejszenia pojemności baterii po aktualizacji oprogramowania, Tesla odmawia zwrotu kosztów. Niektórzy z właścicieli donoszą, że producent powiedział im, że muszą mieć wymienioną baterię, przy czym Tesla żąda aż 15000 dolarów za nową baterię.
To nie pierwszy raz, gdy producent EV staje w obliczu pozwu w tej samej sprawie. W lipcu 2021 roku firma zgodziła się zapłacić 1,9 miliona dolarów, aby rozstrzygnąć roszczenia aktualizacja oprogramowania tymczasowo zmniejszyła maksymalne napięcie baterii w 1,743 Modelach S. Około 400 tys. dolarów z całej sumy stanowiły honoraria i wydatki adwokatów.
Właściciele pojazdów otrzymali po 625 dolarów, co sąd zrównał z "wielokrotną proporcjonalną wartością tymczasowo obniżonego maksymalnego napięcia."