Kilka dni temu BMW zapowiedziało model XM 50e. Wtedy spodziewaliśmy się, że model otrzyma ten sam układ napędowy co M760e o mocy szczytowej 563 KM i 801 Nm. Teraz mamy oficjalne i ostateczne dane i niestety nie są one tak dobre, na jakie początkowo zakładaliśmy .
Bawarski producent samochodów postanowił nie robić wielkiego ogłoszenia ze szczegółową informacją prasową dla XM 50e, ale zamiast tego opublikował jego specyfikację na stronie produktu. A liczby nie są imponujące, biorąc pod uwagę, że XM to pełnoprawny model M - moc wynosi 469 KM i 700 Nm momentu obrotowego. Nie jest to coś złego, ale liczyliśmy na więcej mocy.
Moc pochodzi dzięki uprzejmości 3,0-litrowego rzędowego silnika benzynowego o sześciu cylindrach z turbodoładowaniem, wspieranego przez silnik elektryczny o mocy 197 KM. Ta konfiguracja układu napędowego jest w istocie wspólna z M760e, ale w luksusowej, zelektryfikowanej limuzynie występuje mocniejsza wersja spalinowego silnika. Identycznie, moc w XM 50e jest dostarczana do wszystkich czterech kół poprzez standardową ośmiobiegową przekładnię automatyczną z różnymi trybami jazdy.
Maksymalna moc 469 koni mechanicznych w pojeździe ważącym około 2721 kilogramów skutkuje przyspieszeniem od 0-100 km/h w 5,1 sekundy. I znowu, nie jest to wolne tempo jak na tak dużego SUV-a, ale standardowy XM przyspiesza w zaledwie 4,1 sekundy, podczas gdy topowy Label Red przyspiesza w imponującym czasie 3,7 sekundy.
Ostatnia informacja dotycząca nowego XM 50e dotyczy jego zasięgu elektrycznego. Zelektryfikowany SUV korzysta z tego samego zestawu baterii o pojemności 22,1 kWh, co w przypadku M760e wystarcza na przejechanie do 84 km pomiędzy dwoma ładowaniami. Label Red, dla porównania, może zrobić zaledwie około 48 km przy w pełni naładowanej baterii.