Kluczowe wnioski z badań Recurrent Auto
Badania przeprowadzone przez firmę Recurrent Auto na ponad 10 000 samochodach elektrycznych wykazały, że pompy ciepła znacząco ograniczają utratę zasięgu w zimowych warunkach. Wyniki jednoznacznie wskazują na efektywność tej technologii, szczególnie w mroźnym klimacie, gdzie zarządzanie energią ma kluczowe znaczenie.
Zimowy zasięg a technologia ogrzewania
Samochody elektryczne tracą zasięg w niskich temperaturach głównie ze względu na konieczność ogrzewania kabiny i baterii. Badanie porównało dane dla 13 modeli pojazdów w różnych temperaturach: od 20-23°C (warunki normalne) do 0°C i niżej. Modele z pompami ciepła wykazały znacznie mniejszą utratę zasięgu w porównaniu z tymi, które korzystają z grzałek rezystancyjnych. Przykładowo, Tesla Model 3 z pompą ciepła traci średnio 13% zasięgu, a bez niej – aż 21%.
Jak działa pompa ciepła?
Pompa ciepła działa podobnie jak klimatyzator, ale w odwrotnym kierunku. Wykorzystuje czynnik chłodniczy i sprężanie, aby przenieść ciepło z otoczenia do wnętrza pojazdu, nawet przy niskich temperaturach. Na każdą jednostkę zużytej energii elektrycznej może wygenerować 3-4 jednostki ciepła, co czyni ją znacznie bardziej efektywną niż tradycyjne grzałki rezystancyjne.
Czy warto zainwestować w pompę ciepła?
Pompa ciepła często jest oferowana jako dodatkowe wyposażenie, jednak jej zastosowanie szczególnie w zimowych warunkach okazuje się opłacalne. Modele, takie jak Ford Mustang Mach-E czy Volkswagen ID.4, bez tej technologii tracą na zasięgu nawet do 37%. Przy częstych podróżach w chłodne dni, oszczędności energii i zwiększony komfort są wyraźnie odczuwalne.
Podsumowanie
Pompa ciepła to nie tylko sposób na ograniczenie utraty zasięgu, ale także na zwiększenie efektywności energetycznej pojazdu elektrycznego. W warunkach zimowych stanowi kluczowy element, który pozwala na dłuższe podróże, redukcję kosztów eksploatacji oraz poprawę komfortu użytkowania pojazdu.