Administracja federalna Donalda Trumpa planuje gruntowną zmianę polityki motoryzacyjnej Stanów Zjednoczonych. Nowy szef Departamentu Transportu, Sean Duffy, zapowiada reformę regulacji CAFE, co może oznaczać koniec preferencyjnego traktowania pojazdów elektrycznych i ulg podatkowych dla ich nabywców. Zmiany te mogą wpłynąć nie tylko na amerykański rynek, ale również na politykę motoryzacyjną w Europie.
Nowa strategia administracji federalnej USA
Regulacje CAFE (Corporate Average Fuel Economy) nakładały surowe limity zużycia paliwa na producentów samochodów, co miało wspierać rozwój rynku elektryków i poprawę efektywności paliwowej pojazdów spalinowych. Nowa administracja uznała je jednak za element "radykalnej agendy Green New Deal", który prowadzi do wzrostu cen aut spalinowych.
Sean Duffy skierował memorandum do NTHSA (Amerykański Urząd ds. Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego), w którym zapowiedział eliminację przepisów faworyzujących elektryki i wsparcie dla krajowych źródeł energii, takich jak ropa naftowa, gaz ziemny i biopaliwa. W ramach nowej strategii zlikwidowane mogą zostać dotacje dla elektryków oraz ograniczenia dotyczące pojazdów spalinowych.
Koniec wsparcia dla elektryków?
Nowe przepisy mogą mieć poważne konsekwencje dla rynku motoryzacyjnego. Do tej pory administracja federalna wymagała zakupu samochodów elektrycznych do flot rządowych. Teraz te regulacje mogą zostać zniesione, co oznacza koniec obowiązkowego udziału pojazdów elektrycznych w sektorze publicznym.
Wpływ tych zmian może być odczuwalny również w Europie. Unia Europejska od lat zaostrza przepisy dotyczące emisji CO2, co skutkuje wysokimi karami dla producentów aut. Volkswagen przewiduje, że w 2024 roku jego koszty związane z karami za emisję mogą wynieść nawet 1,5 miliarda euro. Możliwe, że Europa będzie zmuszona do rewizji swojej polityki wobec aut spalinowych.
Nowa era w motoryzacji?
Jeśli Stany Zjednoczone wycofają wsparcie dla elektryków, a Europa zdecyduje się na podobny krok, rozwój elektromobilności może wyhamować. Producenci samochodów będą musieli dostosować się do nowych realiów rynkowych, a rynek motoryzacyjny może wejść w nową erę dominacji silników spalinowych.