Fiat 500e, ikona miejskich ulic, szykuje się na kolejną odsłonę swojej historii. Tym razem, jednak, zmiany idą głębiej niż kiedykolwiek wcześniej. W trakcie odświeżenia fabryki Mirafiori w Turynie, Włochy, ogłoszono rewolucyjny krok: Fiat 500e otrzyma nową platformę, aby móc zaoferować klientom auto o bardziej przystępnym stosunku zasięgu do ceny. Do tej pory Fiat 500e był jednym z nielicznych modeli w gamie Fiata korzystających z unikatowej platformy, która nie była wykorzystywana w żadnym innym modelu. Ta nietypowa konstrukcja częściowo przyczyniła się do wysokich cen auta, co skłoniło nawet samego ówczesnego prezesa Fiata, Sergio Marchionne, do wyznania, że firma traciła na każdym sprzedanym egzemplarzu około 20 tysięcy dolarów. W obecnej erze, gdzie kultowość nie wystarcza, aby przekonać klientów, konieczna stała się zmiana.
Nowa platforma, znana jako SCP (Small Car Platform), przyniesie Fiatowi 500e nie tylko nową technologię baterii nowej generacji, ale także nadzieję na obniżenie kosztów produkcji i ostatecznie ceny samochodu. Już dziś platforma SCP znajduje zastosowanie w modelach takich jak Citroen e-C3 czy Opel Frontera, sugerując, że Fiat 500e może przystąpić do segmentu B/B-SUV. Zapowiedź inwestycji w fabryce Mirafiori na kwotę 100 milionów euro zapowiada również zmiany nie tylko w samej produkcji, ale także w doświadczeniu klienta. Fiat obiecuje lepsze wrażenia klienta przy zachowaniu atrakcyjnego stosunku zasięgu do ceny. Wprowadzenie nowej platformy SCP otwiera również drzwi dla ewentualnego zastosowania nowych technologii, takich jak ogniw litowo-żelazowo-fosforanowych, co może pozwolić na jeszcze bardziej przystępną cenę Fiata 500e, konkurując z innymi modelami w swoim segmencie, jak na przykład Dacia Spring.
Czy Fiat 500e okaże się kolejnym krokiem w przodu dla elektrycznych samochodów miejskich? Czas pokaże, czy ta innowacja przyniesie oczekiwane rezultaty i czy Fiat 500e stanie się jeszcze bardziej dostępny dla szerokiej grupy klientów, zachowując jednocześnie swój kultowy charakter.