W roku 2024 polski rząd wchodzi z nowym, ambitnym programem dopłat, który ma zmienić oblicze motoryzacji elektrycznej w Polsce. Zastępując obecny podatek od posiadania aut, nowy system ma zachęcić kierowców do zakupu pojazdów zeroemisyjnych poprzez hojne wsparcie finansowe. Co dokładnie przynosi ten nowy program i jakie są jego konsekwencje dla rynku samochodów elektrycznych?
Zgodnie z zapowiedziami rządu, nowy program przewiduje dopłaty do zakupu zarówno nowych, jak i używanych samochodów elektrycznych. Osoby decydujące się na zakup używanego pojazdu mogą liczyć na wsparcie finansowe sięgające nawet 40 000 zł. W przypadku nowych aut, dopłata wynosić będzie 30 000 zł. Dodatkowo, program przewiduje specjalne bonusy dla osób, które złożą zaświadczenie o złomowaniu swojego starego pojazdu lub dla tych, których dochód mieści się w określonych kryteriach. Oprócz dopłat do zakupu, program obejmuje również wsparcie dla osób decydujących się na leasing lub wynajem długoterminowy pojazdów elektrycznych. Wszystko to ma na celu zwiększenie dostępności pojazdów elektrycznych dla wszystkich kierowców, niezależnie od ich sytuacji finansowej. Nowy program dopłat to także element szerszej strategii mającej na celu promowanie ekologicznej mobilności w Polsce. Wprowadzenie hojnych dopłat ma przyspieszyć transformację rynku motoryzacyjnego i przyczynić się do redukcji emisji oraz poprawy jakości powietrza. Zmiany te mogą również przynieść rewolucję na rynku samochodów elektrycznych. Oczekuje się, że zwiększone wsparcie finansowe zachęci kierowców do bardziej zdecydowanego wyboru pojazdów zeroemisyjnych, co może doprowadzić do szybszego rozwoju infrastruktury ładowania oraz większej liczby elektrycznych pojazdów na drogach.
Podsumowując, nowy program dopłat do samochodów elektrycznych to krok w dobrą stronę dla rozwoju ekologicznej mobilności w Polsce. Zmiany te mają potencjał do rewolucjonizacji naszego rynku motoryzacyjnego i przyczynienia się do budowy bardziej zrównoważonej przyszłości dla naszego kraju.