Wbrew rynkowym trendom i szalejącej inflacji Tesla kolejny raz obniża cenę swoich flagowych modeli! Obniżki ogłoszono praktycznie na całym świecie, ale nas cieszy istotna obniżka na naszym rynku. Ceny po mocnych kilkumiesięcznych wzrostach zaczęły spadać i praktycznie zrównały się z tymi sprzed 3 lat, gdy Tesla wchodziła na Polski rynek.
Na ten moment jedynie Model 3 RWD (dawny SR+) jest droższy niż podczas debiutu, gdy cena wynosiła 195 000 zł. W międzyczasie podstawowy model 3 z napędem na tył potrafił już kosztować znacznie powyżej 220 000 zł. Dziś jego nowa cena to 205 990 zł. Na tle konkurencji patrząc pod kątem zasięgu, wyposażenia i wielkości (segment D) podstawowy model Tesli 3 wydaje się nie mieć aktualnie konkurencji na rynku.
Najwyższa obniżka dotyczy najmocniejszej "trójki". Performance kosztował już 305 000 zł. Dziś możemy go zamówić za 256 990 zł, co jest o 10 tysięcy niższą wartością niż było to podczas wejścia Tesli na Polski rynek.
Podobnie mocno spadły ceny Modelu Y. Najmocniejsza wersja SUVa zaczyna się dziś od 281 990 zł, a standardowy Y z napędem na tył zaczyna się od 224 990 zł, co przy cenach konkurencji wydaje się być znaczącą promocją. Doposażone VW ID.4 czy Mustang Mach-e, zbliżone zasięgiem i osiągami wydrenują nasz budżet mocniej o kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Druga z rzędu obniżka pokazuje, że Tesla osiągnęła już odpowiednie moce produkcyjne i... wciąż dysponuje wysoką marżą na tle konkurencji. Czy wchodzimy w czas, gdy EV przestaną być drogą zabawką dla nielicznych, a staną się realną alternatywą dla przeciętnego Kowalskiego?