Alpine A290 to elektryczny hot hatch, który wywodzi się z miejskiego Renault 5 E-Tech. Choć dzielą wiele wspólnych cech, różni je kluczowa rzecz: emocje za kierownicą. A te kosztują niemało.
Renault 5 E-Tech – retro powrót w miejskim wydaniu
Renault 5 E-Tech to nieduży samochód elektryczny, który czerpie pełnymi garściami ze stylistyki swojego klasycznego odpowiednika z lat 70. i 80. To auto stworzone z myślą o miejskiej mobilności – szczególnie w krajach takich jak Francja czy Włochy. W Polsce jego szanse są bardziej ograniczone – tu królują albo większe SUV-y jak Tesla Model Y czy VW ID.4, albo tańsze auta pokroju Dacii Spring.
Ceny startują od 120 900 zł za wersję 120 KM z baterią 40 kWh. Odmiana z mocą 150 KM i akumulatorem 52 kWh kosztuje od 142 900 zł.
Alpine A290 – więcej niż tylko tuning
Nowe Alpine A290 to coś więcej niż podrasowane Renault 5. Auto otrzymało:
nową stylizację (poszerzone nadwozie, agresywniejsze zderzaki),
zawieszenie i prowadzenie typowe dla sportowych modeli,
dwa warianty mocy:
180 KM (0–100 km/h w 7,4 s, 380 km zasięgu),
220 KM (0–100 km/h w 6,4 s, 364 km zasięgu).
W obu wersjach znajduje się bateria 52 kWh, a wyposażenie bazowe to m.in. ekran 10,3”, klimatyzacja, sportowe fotele i 19” felgi.
Cennik wygląda następująco:
| Wersja | Moc | Cena (PLN) |
| GT | 180 KM | 168 300 zł |
| GT PERFORMANCE | 220 KM | 181 400 zł |
| GT PREMIUM | 180 KM | 181 400 zł |
| GTS | 220 KM | 194 400 zł |
| GTS PREMIERE EDITION | 220 KM | 201 000 zł |
Konkurencja i szanse na sukces
Na rynku hot hatchy EV Alpine A290 nie jest samotne. Rywalizuje m.in. z:
Abarth 500e – 155 KM, 37,8 kWh, 265 km zasięgu, od 185 900 zł
Mini Cooper SE – 184 KM, 32,6 kWh, 234 km zasięgu, od 164 900 zł
Cupra Born – 231 KM, 58 kWh, 420 km zasięgu, od 204 800 zł
Na tle konkurencji Alpine wyróżnia się pełnowymiarową kabiną z dodatkowymi drzwiami, mocnym napędem i większym zasięgiem niż Mini czy Abarth. Z kolei Cupra Born to już model z wyższej półki – i mniej designerski.